Siukum Balala Siukum Balala
1223
BLOG

Z Wańkowiczem wśród raskolników

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 37


image

Krutyna wypływa z lasów i płynie podmokłymi łąkami. Na prawo, w odległości ćwierć kilometra od rzeki, grunt się zaczyna garbić i rzece poczynają towarzyszyć zielone wzgórza, pocięte wąwozami i porosłe zielenią. W pewnem miejscu wśród tych wzgórz wyrastają domy. To – Wojnowo, przez Niemców zwane Eckersdorf, największa z wiosek, zajmowanych przez sektę staroobrzędowców rosyjskich.

Na przygórku nad wsią wznosi się drewniana cerkiewka, tak nieskończenie brzydka, tak trywialna, jak tylko mogą być trywialne cerkwie, oderwane od właściwego tła i przeniesione gdzieś do Europy. Pod filarkami cerkiewki, pięknie wymalowanymi w jakiś kolorek niebieski nader „allelujowaty" i duszespasitielnyj” ( Melchior Wańkowicz. Na tropach Smętka ) 

image


image


Tak w 1935 roku widział Wojnowo Melchior Wańkowicz. Ja widziałem inaczej, mnie się cerkiewka z nad Krutyni zawsze bardzo podobała. No, ale inny czas, inni ludzie, inne priorytety, stąd inne spojrzenie, do którego każdy wolny człowiek ma niezbywalne prawo. Mniej podobała mi się molenna we wsi, a jeszcze mniej Monaster Zbawiciela i Trójcy Świętej nad jeziorem Duś, najstarszy zachowany obiekt po wojnowskich starowiercach.


image


image


image

Cmentarz i klasztor starowierców nad jeziorem Duś

image

Molenna w Wojnowie 

Oba obiekty całkowicie pozbawione elementów prawosławanej, sakralnej architektury, więc gdyby nie cerkiewka, osoba kompletnie  nieznająca historii Wojnowa, przejechałaby lub machając wiosłem, opłynęła wieś Krutynią i tyleś go w Wojnowie widział. A to taka gratka historyczna, taka niezwykłość na skraju mazurskiej puszczy.


image


Skąd na pograniczu protestanckich Mazur, prawosławie ? Opisanie, wyjaśnienie wszystkiego przekraczałoby normy jakie spełniać musi zwięzła i niezbyt długa - w sam raz do przeczytania - blogowa notka. Polecimy zatem skrótowo, tak jak na ścianie wojnowskiej szkoły. Historia staroobrzędowców w Wojnowie. Starobrzędowcy, starowiercy, czyli wierni starej wierze, wierni starym prawosławnym obrządkom wzięli się z prześladowań jakie spadły na nich po reformie prawosławnej liturgii przeprowadzonej przez patriarchę Moskwy, Nikona. Prosiłbym, aby głosujący na nowoczesna.pl - idąc za przykładem swego patriarchy Ryszarda - nie pytali mnie ile ten Nikon miał megapikseli. On nie miał ich w ogóle, miał jednak pod swoim zwierzchnictwem całkiem sporo ikon i ikonostasów.


image

Ikonostas w wojnowskiej cerkwi


image

Żeński klasztor  Zaśnięcia Matki Bożej


image


image


Choć reformy Nikona były powrotem do początków chrześcijaństwa, były bardziej " prawosławne ", bardziej ortodoksyjne  niż całe ówczesne prawosławie Rusi, to wywołały bardzo ostry sprzeciw wiernych. Dziś może to budzić zdziwienie, bo cóż znaczą jakieś drobne zmiany w liturgii ? jaka  różnica w żegnaniu się dwoma, trzema palcami, czy całą dłonią jak w przypadku kościoła rzymskiego ? Jednak był w reformie Nikona pewien kruczek, który albo został rozszyfrowany przez wiernych, albo to nieugięta wiara, przywiązanie do  starej tradycji wywołały taki nieracjonalny, zaciekły opór. Podstawowa różnica między prawosławiem, a katolicyzmem to niezależność poszczególnych wspólnot prawosławnych od zwierzchności, przy jednoczesnym podporządkowaniu religijnej doktrynie. Prawosławie nie miało swojego " Rzymu " i próbie zbudowania  takiego prawosławnego " Rzymu " służyła właśnie  reforma Nikona. Władcy Rusi rozpoczęli  w tym momencie budowanie rosyjskiego imperium. Każdy rozumny władca wie, że z kościołem się nie walczy: pozostaje zatem współpraca, z korzyścią obopólną, bądź całkowite podporządkowanie kościoła władzy świeckiej. Reformy Nikona podporządkowały cerkiew prawosławną carowi. Nie mógł zatem bunt starowierców, przeciw nowym porządkom, zakończyć się sukcesem. Bo, pośrednio, był buntem przeciw carowi, prawowitemu władcy Rusi. Na wiernych spadają straszliwe represje. Oddech prawosławnych samodzierżawców, zawsze był oddechem Iwana Groźnego, nawet po rewolucji październikowej. Reformom Nikona podporządkowuje się prawosławna  hierarchia, jednak duża część wiernych pozostaje nieugięta. Wierni pozbawieni zwierzchności, pozbawieni kapłanów, których wszak namaszczać mogą hierarchowie - ziemscy namiestnicy Chrystusa, postanawiają radzić  sobie bez popów. Stąd w nurcie starowierców pojawia się kolejny odłam tzw. bezpopowców, którzy postanowili radzić sobie bez popów. Znika zatem wśród bezpopowców liturgia i sakramenty, które zgodnie z doktryną sprawować mogą jedynie kapłani. Wspólnoty starobrzędowców ulegają rozproszeniu na bezkresnej Rusi, część emigruje, najpierw na ziemie polskie, a po upadku Rzeczpospolitej, także na teren Mazur. Pierwszym  staroobrzędowcem  przybyłym na Mazury był Onufry Jakowlew, który w roku 1830 założył wieś Onufryjewo. Potem było Wojnowo, Ukta, Gałkowo, Kadzidłowo, Iwanowo. Ponieważ przybyli na Mazury starowiercy byli bezpopowcami, więc we wsiach pojawiły się nie cerkwie, a molenny czyli domy modlitwy -  cerkwie pozbawione ołtarzy. Nie było przecież popów, mszy  i sakramentów. Molenna ( моленная - молитва - modlitwa ) Choć wspólnoty staroobrzędowców funkcjonowały w rozproszeniu, część poza granicami Rosji, to kościół prawosławny nie zapomniał o nich, cały czas trwały starania, by wrócili na łono oficjalnego - uznającego carską władzę - prawosławia. W roku 1905 car Mikołaj II, przymuszony niepowodzeniami, szukający sojuszników i rekruta, ogłosił ukaz  tolerancyjny, który umożliwiał wybór wyznania, a za cenę uznania   carskiej zwierzchności, pozwalał starowiercom pozostać  przy starym obrządku. Część starowierców wróciła na łono prawosławia, teraz jako tzw. jednowiercy. Dzięki temu na początku lat 20 - tych XX wieku możliwa była budowa cerkwi prawosławnej w Wojnowie i założenie żeńskiego klasztoru Zaśnięcia Matki Bożej, który funkcjonuje do dziś... i to ta cerkiewka tak bardzo nie przypadła do gustu mistrzowi Melchiorowi. Czy jest ładna ? proszę ocenić. Zdjęcia wykonałem aparatem Zenit 12,  przystosowanym do wykonywania fotografii barwnej, więc są na pewno lepsze od wańkowiczowskich. Tekst to może nie, ale przy zdjęciach się upieram. 


image

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości