Siukum Balala Siukum Balala
2151
BLOG

Gibraltar w obiektywie aparatu " Смена 8 "

Siukum Balala Siukum Balala UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 82


image

Hiszpańskie stanowiska ogniowe na granicy z Gibraltarem. 


Wszystko wskazuje na to, że ktoś w Brukseli źle zinterpretował wynik referendum Brexit w Gibraltarze. Gremialne, bo 96 % opowiedzenie się za pozostaniem w Unii,  przeciw tej garstce 823 Gibraltarczyków - " straceńcow " głosujących  za wyjściem z europejskich struktur, robi wrażenie. Dlatego ktoś  uznał, że tak silny głos za pozostaniem jest równoznaczny  z chęcią wypowiedzenia posłuszeństwa Londynowi. Mylne wrażenie. Głos z wczorajszej, gibraltarskiej prasy :

... there is one subject on which there is absolutely no dispute among anyone here, Left or Right, old or young, it is that they all want to be part of Britain.


image

 Siedziba gubernatora 

Wczorajsze dwugodzinne spotkanie Tuska z premier May to jego pierwsze zderzenie z brytyjską ścianą. Oświadczenie May - po spotkaniu - po raz kolejny nie pozostawia złudzeń

Spotkanie bardzo owocne, dające nadzieję na dobrą współpracę i owocne negocjacje, ale o jakiejkolwiek zmianie statusu Gibraltaru, bez zgody jego obywateli nie może być mowy.


image


Okazuje się, że im z Madrytem nie po drodze. Dlaczego oni chcą pozostać Brytyjczykami ? Bo brytyjska zwierzchność to trwałość, stabilność i pewność. Tak było przez ostatnie 304 lata i Gibraltarczycy chcą by tak już zostało, niezależnie co się wydarzy. Korzyści z raju podatkowego funkcjonującego w Unii czy poza nią nie zmienią się, offshore banking nie zniknie z dnia na dzień. Usługi portowe, turystyka, strefa VAT Free, brak podatków od dochodów kapitałowych, brak podatków majątkowych, podatków od transakcji czy podatku obrotowego w handlu, to wszystko działać będzie na korzyść Gibraltaru, będzie przyciągać kapitał jak do tej pory. Problemem do rozwiązania będzie na pewno uregulowanie statusu Hiszpanów pracujących w Gibraltarze, ale to też zmartwienie rządu Hiszpanii, jeśli nie chce by przybyło mu w rejonie Algeciras 10 tysięcy bezrobotnych, a drugie tyle straciło  źródło dochodów z przemytu alkoholu i papierosów. Rząd, który na administrowanym przez siebie terytorium ma 18 % bezrobocie jest chyba wyczulony na te sprawy ?


image

La Linea, pomnik hiszpańskiego przemytnika ? 


Nie będąca członkiem Unii, Andora - raj podatkowy, też ma się całkiem dobrze, wcale nie dlatego, że trwa w pełnej równowadze, bo ma dwie głowy państwa, z których jedna jest hiszpańskim biskupem, a druga francuskim cudzołożnikiem na skuterze.


Oni nie chcą zmian, bo zwykli ludzie myślą " pełną miską " To jest kluczowe przy podejmowaniu wszelkich życiowych czy politycznych  decyzji. A " miska " w Gibraltarze jest dość obfita z PKB per capita w wysokości 64000  dolarów rocznie. ( 4 miejsce na świecie ) Wyższa niż w metropolii o ponad 22000 tysiące dolarów. Bezpłatna opieka medyczna, bezpłatne leki po 60 roku życia. Gibraltar do 2015 roku nie miał wyższej uczelni, więc młodzież wyjeżdżała na studia do metropolii. Koszt nauki refundowany w całości przez rząd Gibraltaru. Bardzo korzystna - dla ludzi o niskich dochodach - polityka  mieszkaniowa. Moje obserwacje i sądy mogą nie być miarodajne, bo opieram się jedynie na rozmowie z Jeanette, pół Hiszpance z matki  i Angielce z ojca. Była moją " kierowczynią "  w Gibraltarze, sympatyczna, gadatliwa chyba po matce. Sporo pokazała, sporo naopowiadała, od razu przypadła mi do gustu, bo z miejsca - wiedząc, że ma do czynienia z Polakiem - wykrzyknęła 
- Sikorsky ! Sikorsky ! pokaże. 


image

W dole miejsce katastrofy w Gibraltarze


Ona o jakimkolwiek połączeniu z Hiszpanią nie chce nawet słyszeć. Jako osoba o niskich dochodach płaci chyba  ok. 5 % podatku, mieszkanie dostała od rządu Gibraltaru za jakieś śmieszne pieniądze. Bezrobocie jej raczej nie grozi, przy tak niskim - ok. 3 % - wskaźniku bezrobocia. Czego można chcieć więcej od życia ?


image


A dla nas przyjezdnych korzyści z angielskiego, a nie hiszpańskiego Gibraltaru też są niebagatelne. Whisky - 7 funtów, paczka Cameli light - ok. 3  funtów. Dlatego małżonka moja Zofia pali tylko Camele gibraltarskie, polskie i kanaryjskie, a że każdy powinien się oddawać jakimś pasjom, więc ja kupuję tylko Gin kanaryjski 49 %  - 10 euro (  1 L ) jako patriota w Polsce tylko " Chopin " bądź " Polonaise ", a z kolorówek tylko gibraltarską " Chivas Regal " Czy ta ostatnia zniknie z mojego jadłospisu ? okaże się po negocjacjach.


image


Życie w Gibraltarze jest lekkie, łatwe i przyjemne nie tylko dla miejscowych, ale i dla sympatycznych magotów. W czasie kiedy Gibraltarem rządziła Royal Navy one również objęte były bezpłatna opieką lekarską, oraz otrzymywały stałe zaprowiantowanie, ponieważ po urodzeniu były wciągane przez kwatermistrza na listę marynarzy Jej Królewskiej Mości. Również ewolucja wydaje się przebiegać w Gibraltarze szybciej niż gdzie indziej, bowiem proces antropomorfizacji małp jest tu szybszy niż w innych rejonach.


image


Młode magoty - naśladując ludzi - organizują się w młodociane gangi, schodzą ze Skały, przekradają się na osiedla, dokonując włamań do mieszkań. Łupem padają głównie lodówki, czasami kipisz w szafach i zabór jakichś błyskotek. Początkowo zdarzenia były kwalifikowane przez policję jako zwykłe włamania typu " window of opportunity " jednak schwytanie jednego gangu na gorącym uczynku,  wraz z prowodyrem, który robotę nadał,  sprawę wyjaśniło. Obecnie schwytanych na gorącym uczynku złoczyńców wywozi się  na Skałę, warunkowo zawieszając wykonanie kary, mimo że więzienie Windmill dla każdego stoi otworem. Wszystkich przebywających w Gibraltarze uprasza się o zamykanie okien.


image

Jeanette i małpa proszalna.


image

Zobacz galerię zdjęć:

Kazamata  czasów Wielkiego oblęzenia Gibraltaru

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka