Siukum Balala Siukum Balala
2976
BLOG

Klęska Francji

Siukum Balala Siukum Balala Kultura Obserwuj notkę 134

Stało się  to co dość dawno przewidziałem i co wydarzyć się musiało. Klęska Francji. Tragedia narodowa, dramat, rwanie szat, hekatomba, armagedon. W mistrzostwach świata degustacji win rozgrywanych na jednej z największych francuskich winnic Chateau du Galoupet nad Morzem Śródziemnym, reprezentacja Republiki Francuskiej zajęła II miejsce. Pierwsze miejsce wywalczyła 13 drużyna ubiegłorocznych mistrzostw, reprezentacja Chińskiej Republiki Ludowej. Zadanie zawodników z zawiązanymi oczami polega na degustacji sześciu gatunków wina czerwonego i sześciu białego. Zwycięża ten kto odgadnie kraj pochodzenia wina, gatunek  winogron, rocznik i apelację. Brązowy medal zdobyła drużyna USA, a zdobywcy I miejsca w roku ubiegłym, Hiszpanie wylądowali na miejscu dziesiątym. Dość dobrze wypadli Brytyjczycy, którym w przeciwieństwie do Gazety Wyborczej jest w piątkową noc wszystko jedno, więc piją wszystko jedno co. Brytyjczycy pośród 21 drużyn startujących w mistrzostwach, zajęli 11 miejsce.

Chiny od dłuższego czasu uważane były za najbardziej dynamicznie rozwijający się rynek win. To oczywisty powód do zacierania rąk francuskich producentów wina. Jednak od jakiegoś czasu Chińczycy postanowili budować własną tradycję winiarską i z winnicami o łącznej powierzchni 2 milionów akrów są drugim, po Hiszpanii, krajem na świecie o największym areale upraw winnej latorośli... a to  jest z kolei powód do załamywania rąk francuskich producentów wina. Na pocieszenie pozostaje Francuzom jedynie to, że trenerem reprezentacji Chin jest Brice Leboucq, który jak wskazuje nazwisko wychował się nad Sekwaną, a nie nad rzeką Jangcy. Skromny, przyjmujący zwyciestwo z pokorą, zespół chiński w oświadczeniu dla prasy stwierdził, że  " ... zwycięstwo w tego typu mistrzostwach to 50 % szczęścia i 50 % wiedzy fachowej " Prawda, że skromnie ? Dla reprezentacji Francji zwycięstwo w tego typu zawodach to zawsze " 100 % fachowości, tradycji, wiedzy, doświadczenia, wyrafinowanego smaku, węchu i wyczucia kąta padania promieni słonecznych w dniu 27 maja w Burgundii "

Jak podaje specjalistyczny magazyn La Revue du vin de France, organizator mistrzostw, następne zawody odbędą się w regionie Cote d'Or właśnie w Burgundii. Jeżeli do mistrzostw zostanie wprowadzona konkurencja, kto z zawiązanymi oczami wypije najwięcej i trafi w drzwi, to ja już wkrótce rozpocznę kompletowanie reprezentacji Polski. Zgłoszenia z poświadczonymi wiarygodnie osiągnięciami proszę przysyłać na pocztę wewnętrzną. Wpisowe 250 PLN + 100 PLN za koszulkę z orłem i czerwone szorty.

Koniec świata. Za co by się Chinczycy nie zabrali to są najlepsi. Uprawiają trufle, które nie są zbyt cenione, ale i australijskie, chilijskie i kalifornijskie wina też były przez Fancuzów lekceważone, do czasu. Wydarli tajemnicę produkcji orzecha włoskiego i laskowego, zalewając świat orzechami. A myśmy im wydarli tajemnicę jedwabiu i jedwabnika, tylko kto dziś chodzi w jedwabiach ? Chyba tylko żona Trumpa. Gdyby nie unijne cła na czosnek już dawno największy producent czosnku w Europie, Francja poszłaby z torbami razem ze swoim czosnkiem.

Co robić ? jak żyć ? Jeśli dodamy do tego fakt, że wydawany w Edynburgu almanach klasyfikujący whisky uznał przed trzema laty japońską whisky za lepszą od szkockiej whisky, to to jest skala problemu z jaką musimy zmierzyć się my Europejczycy. Co zostawimy swoim dzieciom i wnukom ? Za 50 lat może okazać się, że Europa to jakiś mało znaczący cypel Azji, żyjący na garnuszku, pijący nie swoje i nie za swoje. Europo przebudź się i idź do pracy. Ja idę, ale dopiero w poniedziałek, bo chory jestem od tego wina.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura