Siukum Balala Siukum Balala
3361
BLOG

Hołdys nie pękaj...i na waszej ulice budiet prazdnik

Siukum Balala Siukum Balala Społeczeństwo Obserwuj notkę 234

Moje życie nie jest ani łatwe ani interesujące, bowiem muszę codziennie rano chodzić do pracy. Aby pójść do pracy muszę się najpierw obudzić, a potem pobudzić. Nic mnie tak nie pobudza jak iPad z ustawioną stroną główną na www. wyborcza. pl. To moja ulubiona gazeta satyryczna, która czasem nakręca i ustawia mi humor na cały dzień. Przedwczoraj wyborcza. pl poinformowała, że Hołdys opublikował manifest.

Linków nie podaję, bo przesiąkłem kapitalizmem i nie zależy mi, aby Michnik z Lisem zarabiali na kliknięciach. Przypisywane polskiemu chłopowi to zgrabne życzenie : chcę, aby zdechła mi krowa, a sąsiadowi dwie, wcale nie jest jego wymysłem. Każdy uczciwy kapitalista trzyma się tej zasady codziennie, często świadomie doprowadzając do straty, tylko po to aby konkurencja straciła jeszcze więcej. Ja takie zachowania dość często obserwuję i sam wolę nie zarobić, ale cieszy mnie kiedy Lis i Michnik też nie zarobią. Dlatego bez linków i niechaj nikt mnie o linki nie prosi.

Autor manifestu to człowiek wielu talentów, taki człowiek orkiestra. Rekomendowany manifest jest podobno tak mocny, że opozycja, którą Hołdys pierze najnormalniej po pysku za nieróbstwo, pochyla głowę, posypuje ją popiołem i stwierdza z pokorą - to się nam należało. Ci, którzy z Hołdysem się nie zgadzali i nigdy nie zgodzą stwierdzają, że manifest trafia ich celnie w sam splot słoneczny, nic już nie będzie takie jak dawniej, o ile w ogóle po tym manifeście się podniosą. I jedni i drudzy oczywiście manifest linkują, lajkują, sharują, przekazują z ust do ust, twitterlilują itp. Słowem pod manifestem zrobiło się istne ptasie radio.

Ja manifestów się lękam, bo byłem w kościele w Wittenberdze i widziałem te drzwi, do których przybito inny manifest, po którym w Europie zrobiła sie niezła zadyma. Nie był to jednak najgorszy z manifestów. Ten przybity do płota w Chełmie Lubelskim był o niebo gorszy i to jego dziećmi jest to całe towarzystwo krzywych różańcow, łącznie z Hołdysem skoro z taką zajadłą wściekłością atakują  i próbują  zdemontować główny filar demokracji parlamentarnej jakim jest respektowanie wyników demokratycznych wyborów.

Jak wspomniałem manifestów się lękam, ten jednakże przeczytałem w całości, przycupnąłem i czekałem na rozwój wypadków i chyba z tego lęku przez dwa dni nie napisałem żadnej notki. Czekałem na odzew, sądziłem, że zapłodnione hołdysowym manifestem umysły ruszą wreszcie z posad bryłę świata, że wyjdą na ulicę by bronić zasad demokracji i prawa. Nic takiego się nie wydarzyło. Dlaczego ? Ano dlatego, że w tym manifeście nie ma niczego porywającego. Tam poza furią, frustracją, nieskrywanym wściekłym gniewem nie ma niczego... jest za to zabawne utyskiwanie, że KOD nigdy nie stał i nie stanie się KOR - em. To jest akurat żal z gatunku : i w tym sezonie moja krowa nie wygrała Wielkiej Pardubickiej. Pozytywna jest mimochodem wyrażona konstatacja, że KOD najnormalniej pod Słońcem kona właśnie  w konwulsjach.

Autor nigdy nie pojmie, że ludzie przyzwoici nie zaakceptują obrońcy prawa, który z prawem jest na bakier, tak jak nigdy nie zaakceptują burdelmamy prowadzącej katechezę. Autor manifestu to człowiek kompletnie oderwany od realnego świata, nie rozumiejący, że ostatni czas to dla Polaków okres przyspieszonego kursu z zakresu politycznej edukacji. Nie rozumie, że przed chwilą stanęli przed nami całkiem nadzy liderzy Zjednoczonej Europy, nie potrafiący podjąć żadnej sensownej decyzji dotyczącej Europy i jej obywateli. Nie pojmuje, że Polakom w całej krasie ukazała się miałkość i pustota grupy trzymającej władzę przez ostatnie osiem lat. Takich sędziów - tej ostatniej hołdysowej reduty - ludzie też nie chcą oglądać. Nie chcą wymiaru sprawiedliwości, który kosztuje więcej niż brytyjski, a wyroki feruje dwa razy dłużej niż francuski. Ludzie nie chcą sędziów pijących bruderszaft z mafią, ani sędziów ustalających " przyjazne " składy orzekające. Nie chcą sędziów " rozgrzanych " ani sędziów próbujących prowadzić szkolenia z zakresu walki z partią legalnie zasiadającą w polskim Sejmie. Ludzie z niesmakiem patrzą na sędziego wyrażającego się o kolegach po fachu per " chooje " Owszem sędzia też człowiek, może sobie ulżyć i krzyknąć - sędzia chooj ! ale niech to robi na stadionie Legii w czasie meczu, nigdy w służbie Temidy. Takich pysków ludzie nie chcą oglądać i to se ne vrati  panie Hołdys.

Pozostaje zatem autorowi manifestu wywijanie bejzbolem i to bezczelne usiłowanie, by wetknąć go do ręki tym, którzy nie chcą aby było tak jak było kiedyś. Bo bejzbol w dalszym ciągu trzymają alianci Hołdysa. Przecież wydawnictwo Bauer z 39 tytułami i 33 % udziałem w rynku prasy, posiadające w portfelu RMF z 27 % udziału w rynku, to nie jest naturalny sojusznik rządu RP i nikt nie oczekuje by nim był. Axel Springer z 16 % udziału w rynku i legendarna Agora z niewielkim 7,5 % udziałem w rynku to są prawdziwe bejzbole, z których dotychczas z całkowitą swobodą korzystał Hołdys. Dlaczego twierdzi, że inni wymachują bejzbolem w jego kierunku wie tylko on i jego kapelusz z wszczepionymi włosami.

Cóż można poradzić Hołdysowi w zmienionej rzeczywistości  politycznej, kiedy okazało się, że nie potrafi pisać porywających manifestów. Żyjemy w czasach profesjonalistów, wąskich specjalizacji, każdy powinien robić  to co potrafi robić najlepiej. Hołdysowi najlepiej wychodzi pisanie donosów i w tym kierunku powinien pójść. Odzew, reperkusje po lipcowym donosie na pracownika Toyoty napisanym przez niego były nieporównywalne z tym co wydarzyło się po manifeście, o którym mowa. Tamten donos to był pradziwy ferment, drożdże i enzymy, oraz zaczyn do dyskusji, wszystko w jednym. Obfitość notek, nie tylko na salonie, obfitość komentarzy, twittów, lajków, odsłon i tak dalej, tego wszystkiego co tak nakręca społeczeństwo medialne i pompuje uznanego  twittermana, fejsiarza czy instagramiarza to był strzał w dziesiątkę. Porównywanie tego  z tym co wydarzyło sie po ostatnim manifeście - wykwicie hołdysowego intelektu - jest chyba grubym nietaktem. Niech lepiej pisze donosy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo