Siukum Balala Siukum Balala
3006
BLOG

Pieśn o senatorze Libickim

Siukum Balala Siukum Balala Polityka Obserwuj notkę 510

W stepie szerokim, którego okiem
Nawet sokolim nie zmierzysz
Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa
Pieśni o senatorze Libickim 

Choć słaby ciałem, senator wspaniały
Wyrósł nad pierwsze nam senatory
I wieki całe będą śpiewały 
Pieśni o senatorze Libickim

Ty, któryś w boju i ty, coś w znoju
I ty, co liczysz i mierzysz
Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa 
Pieśni o senatorze Libickim

Choć czambuł jego przerżnął  wybory 
On sam zaś trafił za burtę 
Bez lęku  w step wyruszył daleki 
by własną zbudować jurtę.

Jurtę zbudował jak się należy 
Kuchnia, łazienka, sypialnie cztery 
Kumysu z klaczy janowskiej napędził 
Bukłaków od jasnej cholery

Wsłuchujcie się dalej w pieśni mej słowa 
Po cóż mu wódka na mleku ? 
O rękę Aishy prosić zamierza
Córki samego chana z Biszkeku

Ręka Aishy nie dla szlachetki 
Niechby i z Polski senatora 
Bym pewność miał czyś ręki jej wart 
Barana opędzluj mi do wieczora

Co było dalej, słuchajcie mej pieśni 
Chłopaki i wy dziewczęta 
Senator do zmroku barana zjadł 
I na deser baranie pożarł oczęta.

Dziś sława jego sięga daleko 
Od Ułan Bator po brzegi Dalmacji 

Bo nikt jak senator Libicki nie umie

Samorządowej uczyć demokracji.

http://jflibicki.salon24.pl/724482,polacy-buduja-jurte

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka