To już spowszedniało, to stało się podobne do kroniki wypadków drogowych. Do zwykłych rubryk przestępczości kryminalnej w lokalnych gazetach. Stało się to możliwe również za sprawą tych pożytecznych durniów, którzy na forach społecznościowych, na rozmaitych " fejsach " zestawiają ofiary muzułmańskich morderców z ofiarami wypadków komunikacyjnych, czy z gwałtami popełnianymi przez tubylców, bądź zabójstwami w amoku popełnianymi przez mężów - alkoholików.
Szanowni durnie ! nigdy nie porównuje się rzeczy nieporównywalnych, ani tym bardziej na podstawie takich porównań nie wyciąga się wniosków. Samochody - owszem - zabijają, ale nie mordują, póki co swoich zabójstw samochody jeszcze nie planują. Pijani mężowie - alkoholicy nie gwałcą i nie zabijają swoich żon, z powodu nadmiernej pobłażliwości swoich teściowych. Dla kogo lub czego poszukujecie usprawiedliwienia ?
W Europie mamy niestety do czynienia z sytuacją, w której ober - teściowa przez swoją gnuśność i bierność, przez skarykaturowanie pięknego " Herzlich Willkommen " zachęca wręcz do gwałtu, zbrodni, do poniewierania kobiecą godnością. Trzeba naprawdę być " enerdowską kuchtą " by takich rzeczy nie przewidzieć. Do tego nie potrzeba żadnego potężnego aparatu wywiadowczego i analitycznego. Już w ubiegłym roku minister spraw wewnętrznych Niemiec, Thomas de Maiziere stwierdził w wywiadzie prasowym : "... wpuścliśmy do kraju nie wiadomo kogo i nie wiadomo ilu, nie wiemy ilu z nich, i w jakich ilościach wniosło w plecakach narkotyki czy broń, wpuściliśmy biednych uchodźców, którym wypłacamy " Willkommensgeld " biedaków, których stać jednocześnie na wynajęcie takasówki i podróż z Hamburga do Monachium " Cóż za pasja krajoznawcza ? Europejscy ministrowie spraw węwnętrznych i ich przełożeni muszą wiedzieć, że była Jugosławia " arsenał Europy " sprzeda każdy rodzaj broni, każdemu. Business is business.
Reszta dokonuje się na naszych oczach, w czerwonych paskach serwisów informacyjnych. Komu służycie pożyteczni durnie ? Swojemu krajowi ? Europie ? swojej cywilizacji, kulturze w ktorej wyrośliście ?
Wkrótce pękną tamy, obłąkańcza polityka europejskich elit legnie w gruzach, to co obserwujemy, czyli matactwa, policji, mediów i polityków, to naprawdę obrona Okopów Św. Trójcy. To obrona nie kanclerz Merkel, to gorączkowa obrona prestiżu Niemiec, politycznego i gospodarczego lidera Europy. Merkel w tej grze jest zwykłą jętką.
Ludzie w Europie nie chcą żyć w strachu, bo żyć w permanentnym strachu się nie da. Europa chce pracować i cieszyć się z owoców swojej pracy. Ludzi chcą odbierać swoje dzieci ze szkoły całe i zdrowe. Ludzie chcą chodzić do restauracji i kawiarni, młodzież chce dyskotek i koncertów, starzy ludzie chcą bezpiecznie spracerować i przesiadywać na parkowych ławeczkach. Wojna może trwać dłużej lub krócej i ludzie są w stanie wiele z powodu wojny wycierpieć. Jednak każda wojna musi mieć w perspektywie jakiś koniec, bez tego nie da się normalnie funkcjonować. Końca wojny z islamem - po wypowiedziach np. francuskich polityków - nie widać. Choć już samo stwierdzenie prezydenta Francji, że mamy do czynienia z wojną, jest jak na Francuza zuchwałością najwyższą. Z powyższych powodów już wkrótce tama runie.
Co wówczas poczniecie polityczni fagasi ? co poczniesz czerski sanhedrynie ? kolejna wolta ? Strzeż nas panie przed neofitami. Bezlitosna historia uczyni was - polityczne matoły - współwinnymi śmierci tych nieszczęśników, których życie lekkomyślnie położyliście na szalach tej wagi opętanej polityczną poprawnością i chorą ideą multi - kulti.