Seleno ! Wyjdź na proscenium i stań w świetle rampy. Porzuć trwogę, nie lękaj się. Dziś 22 lipca Twoje urodziny. Wiem, że świętowanie urodzin wraz z Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego musiało być dla Ciebie Droga Solenizantko, sporym stresem.
Spójrz jednak na to z innej strony. Budzisz się i uświadamiasz sobie, że dziś są Twoje urodziny. Włączasz telewizor " Tosca - Lux " i widząc świętujących ludzi, mówisz:
- O ! to na cześć moich urodzin.
My zwykli ludzie mogliśmy o czymś takim jedynie pomarzyć. Czy ktokolwiek z nas miał w dniu swoich urodzin dzień ustawowo wolny od pracy ? Nikt. Musieliśmy brać urlop.
Ja akurat nie musiałem, myśmy w pracy wywalczyli sobie taki obszar wolności, że mogliśmy opijać urodziny w pracy. Dyrektor pił z nami. Też chciał poczuć się wolny. Potrzeba i umiłowanie wolności to dla naszego gatunku stan naturalny. 22 lipca to wspaniały dzień, w sam raz by się urodzić. A cóż takiego wydarzyło się 29 maja w dniu moich urodzin ? Nic się nie wydarzyło. Kogo obchodzi dziś, że w tym dniu Manchester United zdobył Puchar Europy, albo że Hillary z Tenzingiem zdobyli Mount Everest. Kogo to obchodzi ? Nikogo. Chińczycy wkrótce wybudują podesty i na Mount Everest będa wjeżdżać nawet na wózkach inwalidzkich. A dzieło PKWN żyć będzie w sercach lewicy do końca świata i o jeden dzień dłużej. A my ludzie prawicy będziemy cieszyć się, że mieliśmy przyjemność poznać Ciebie. Co jeszcze wydarzyło się w dniu moich urodzin ? Nic. Ojciec spojrzał na kołyskę i moje narodziny skwitował w krótkich żołnierskich słowach
- Chłopak ! Mogą z nim qurwa być kłopoty ... i były do momentu kiedy ja nie spojrzałem na kołyskę z moim synem i powiedziałem
- Chłopak ! Mogą z nim qurwa być kłopoty ... i były, mniejsze ale były.
Na szczęście syn spojrzał na swoją kołyskę i powiedział
- Dziewczynka !
Może zła passa w naszej rodzinie zostanie wreszcie przerwana. 29 maja to zdecydowanie nie jest najlepszy dzień na narodziny. Koniec roku za pasem, za 3 dni Dzień Dziecka, wszyscy żyją bliskimi już wakacjami, a w moje urodziny ja siedzię i uczę się, siedem przedmiotów zagrożonych. Ech ! urodziny w środku wakacji, kiedy wszystko już wiadomo, doopa zbita lub nie. Seleno ! jestes szczęściarą urodzoną w czepku.
Wyjdź do nas porzuć trwogę i nie lękaj się. Sowiniec Ciebie nie zburzy, jego apel dotyczył budynków oddanych do użytku w dniu 22 lipca, a nie ludzi oddanych do użytku w tym dniu. Przyjmij Seleno od zespołu redkacyjnego tego bloga najserdeczniejsze życzenia zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności oraz pociechy z wnuków w pierwszej kolejności, a z męża i dzieci w drugiej kolejności. Przyjmij również ten skromny prezent ( odbiór pokwitujesz w Księgowości ) czekoladę za 19 zł, produkcji Zakładów Przemysłu Cukierniczego 22 Lipca d. E. Wedel. To bardzo droga czekolada, równowartość ponad 5 paczek papierosów " Sport " To przy dzisiejszych cenach w relacji do paczki " LM - ów " ok. 60 PLN. Nie ma dziś tak drogich czekolad na świecie, bo też dzisiejsze czekolady nie umywają się do czekolad naszego dzieciństwa. Wszystko taniocha i łatwizna. Seleno zjedz ze smakiem, nie zostawiaj na jutro, jeszcze raz 100 lat w zdrowiu i żebyśmy się w niedalekiej przyszłości spotkali w Kingston i zjedli wreszcie english breakfast.
PS. Pod niniejszą notką dopuszcza się jedynie komentarze z życzeniami oraz klipy muzyczne. Komentarze niezwiązane z urodzinami bądź polityczne będą usuwane, a autorzy w skrajnych wypadkach banowani. Do północy obowiązuje na tym blogu tzw. reguła Starego, która brzmi : za komentarz polityczny, BLOK
PS 2. Elemerku to jest notka urodzinowa, proszę złóż życzenia naszej koleżance i nie pisz, że Kaczyński ma krzywe sznurowadła, Kopacz przypomina Margaret Thatcher, a Donald Tusk jest polskim Bismarckiem. Proszę.
