Siukum Balala Siukum Balala
5280
BLOG

Nous ne sommes pas Durczoki

Siukum Balala Siukum Balala Rozmaitości Obserwuj notkę 187

Mam wrażenie, że wczoraj polscy dziennikarze obudzili się ze sporym kociokwikiem i to nie tylko z powodu kończącego się karnawału. Wczoraj realna władza pokazała czwartej władzy co o niej myśli i wskazała właściwe miejsce w szyku. Wreszcie dotarło do wszystkich, że zgnoić można każdego w każdym dowolnym momencie. Niewielkie ilości białego proszku zawsze się znajdą a dmuchaną lalę zawsze można umieścić w pawlaczu. Taka lala kiedy ma dzień wolny zajmuje naprawdę niewiele miejsca.

Wczorajsze wydarzenie to siarczysty policzek wymierzony polskiej żurnalistyce a polskiej gugalistyce policzek podwójny. To w głowach mainstreamu kołatały się wczoraj pytania : Dlaczego ? za co ? niczego złego nie zrobiliśmy ? Właśnie dlatego, że niczego nie zrobiliście.

Kiedy odbywał się sąd kapturowy nad Gmyzem nie dało sie ukryć schadenfreude, kiedy wywlekano  z PKW dziennikarzy, czerscy pisali " Won z PKW " a Żakowski bredził w swoim stylu o " świętokradztwie " Wyrzucenie Rachonia z konferencji Owsiaka skwitowaliście słowami " to był bojówkarz " Pozwalaliście się dezintegrować, nie istnieliście jako zwarte środowisko,  ktoś to obserwował i wyciągał właściwe wnioski. Dureń by nie skorzystał.

Jeżeli zarzuty w stosunku do Durczoka się potwierdzą, to nie tylko on będzie ojcem swojego " sukcesu " Durczok to produkt mainstreamu, produkt poczucia bezkarności i pobłażania sprawom pozornie błahym. Każdego dnia dowodziliście, że nie ma bardziej dyspozycyjnej i sprzedajnej dziwki nad dziennikarza, próżno, więc oczekiwać dla dziwki szacunku. Zabrakło czujności, zabrakło potępienia kiedy suczka Kory dostała przesyłkę z ziołem. To było dowcipne, ale to była drwina z państwa w wykonaniu osoby, którą prezydent RP odznaczył Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jakoś nikt się nie oburzał kiedy senator RP biegał wokół stołu w sukience w grochy. Miał chwile słabości, każdemu może się przytrafić. Każdemu tak, ale senatorowi RP nie może. Tak się psuje państwo.

Nie tak się umawialiśmy w 1989 roku. Jako najświatlejsza część społeczeństwa mogliście wziąć udział w przebudowie Polski, dostaliście złoty róg, mogliście z niego skorzystać w sposób właściwy, a wy przehandlowaliście złoty róg za marne, drobne kopiejki. No to macie i moskiewskie standardy w traktowaniu dziennikarzy.

Czy mi jest żal Durczoka ? nie jest mi go żal, bo jakoś nie mogę wykrzesać w sobie współczucia dla nadzorcy niewolników. Oberwał tym samym knutem, którym z taką wprawą i oddaniem wywijał. Polski mi żal, bo demokracja zawdzięcza swoje trwanie i nienajgorszą kondycję dzięki optymalnym - w danym momencie - wyborom a taki wybory nie są możliwe bez rzetelnej, uczciwej informacji. Takie lekcje jak wczorajsza mają również destrukcyjny wpływ  na całe zastępy nowych gugalątek, które w korytarzach Polsatu, TVN - u i GazWybu, przebierają już nóżkami, by zająć miejsca po Durczokach, Gugałach i Czuchnowskich. Oni od wczoraj wiedzą, że trzeba być jeszcze bardziej dyspozycyjnym, jeszcze  bardziej elastycznym, jeszcze bardziej sprzedajnym. Dla kariery, giętkość kręgosłupa ma od teraz znaczenie kluczowe.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości