Siukum Balala Siukum Balala
2855
BLOG

Z kim poleci prezydent Komorowski ?

Siukum Balala Siukum Balala Polityka Obserwuj notkę 168

 Życie społeczne w Polsce ktoś ustawicznie  wtłacza w niewłaściwe koleiny i każe ludziom zajmować się tym czym zdrowe, nowoczesne społeczeństwo  zajmować się nie powinno. Karmią ludzi jakimiś politycznymi sondażami, każą skupiać się na sprawach nieistotnych, faszerują  polityczną mamałygą, często napuszczają jednych na drugich. Bo czym innym jak nie napuszczaniem jednych na drugich jest tytuł w pewnej warszawskiej gazecie " Największe w Polsce bezrobocie, a bezrobotni przyjeżdżają do biura pracy Mercedesami " a dlaczego nie prywatnymi awionetkami ? wiem, wiem dociekliwy leming zapyta, a skąd bezrobotny miał pieniadze na licencje pilota ? oczywiście dobra gazeta i na to znajdzie odpowiedź : biuro pracy zorganizowało w ramach szkoleń zawodowych za pieniądze z Unii, a jakże. Jak się ma wiernego czytelnika z zaliczonym brain - washing I stopnia to uwierzy. Nazwy tej gazety nie będę wymieniał, bo i tak każdy wie, że chodzi o organ red. Adama Michnika.

Oczywiście to tylko mało istotny wstęp, bo notka będzie o czymś zupełnie innym.

W krajach o ustabilizowanym życiu politycznym jest zupełnie inaczej, tu rządzi profesjonalizm. Polityką zajmują się zawodowcy, szeroko pojęte media nie straszą red. Żakowskim - Savonarolą, ani też nie torturują czytelników urodą tandemu Wielowieyska - Paradowska. Oczywiście nikogo nie usiłują również zapłodnić intelektem red. Gugały. Ludzie mogą skupiać się na rzeczach błahych : chipsy, piwo, pub w piątkowy i sobotni wieczór lub ostatecznie z rozrywek intelektualnych - sport. Powyższe przemyślenia dopadły mnie przed momentem, bo akurat przeglądam jeden z błahych sondaży w angielskiej gazecie, no może nie aż tak bardzo opiniotwórczej. Wczoraj był np. sondaż : jakie przedmioty z dzieciństwa rodzice przechowuja najczęściej ?  Wygrały pierwsze rysunki dziecka, przed zębem mlecznym. No takimi głupstwami tu się ludzie zajmują. Badania przeprowadzono na najmniejszym londyńskim lotnisku, London City Airport, obecnie obsługującym -  jak się wydaje - głównie rosyjskich oligarchów.

Ankieterzy pytali podróżnych z kim, z żyjących, bądź nie żyjących, sławnych osób chciałbyś siedzieć w fotelu obok, podczas podróży samolotem. Oczywiście wygrała rodzina królewska, wiekszość pytanych chciałaby siedzieć obok kogoś z Windsorów. Na miejscu drugim  Marilyn Manroe, tuż za nią w następnym fotelu Elvis Presley. Na miejscu czwartym David Beckham, tuż przed Winstonem Churchillem, który wyprzedza Stephena Fry, to bardzo popularny angielski aktor, pisarz i reżyser. Na miejscu siódmym człowiek, którego przedstawiać nie trzeba, geniusz biznesu, człowiek orkiestra, Richard Branson. Miejsce ósme Nelson Mandela, na dziewiątym Johny Depp i zamyka ankietę na miejscu dziesiątym George Clooney.

Pomyślałem sobie, szkoda, że w Modlinie nikt takich ankiet nie przeprowadza, no ale nasza prasa opiniotwórcza to nie ten kaliber, nasza czerska  prasa to sprawy żywotne, doniosłe, ważkie, fundamentalne, czasem kardynalne etc, a czasem tylko ksiądz Lemański.  Dlatego ja sobie sam ułożyłem własne typy, obok kogo ja chciałbym siedzieć gdybym chciał polecieć " gdzieś " ? Nie byłem zbyt oryginalny, bo też chciałbym siedziec obok polskiej rodziny panującej, czyli głowy naszego tzw. państwa, według słów ministra spraw wewnętrznych. Oczywiście chciałbym siedziec obok państwa Komorowskich, ma się rozumieć  tylko w biznes klasie, bo na trzech fotelach w Ryanairze nie pomieścilibyśmy się,  z prostej przyczyny, pan prezydent zawsze zabiera w podróż taki kapelusik jaki noszą w okolicach Berchtesgaden, taki z piórkiem, myśliwski. Pamiętamy jakie perypetie z kapeluszem miał były, niedoszły premier z Krakowa, tu nawet w biznes klasie był problem z kapeluszem, a gdzie posturze Nelly Rokiciny do postury pani prezydentowej. To jak porównanie toczka z sombrero. Na miejscu drugim, widziałbym  zamiast Marilyn Manroe, Krystynę Jandę, a co to już żartować w Polsce nie można z autorytetów ? Na miejscu trzecim Krzysztof Krawczyk. Zamiast Beckhama posadziłbym Grzegorza Lato, też był niezły za Gierka. Miejsce piąte w miejsce Churchilla, bezapelacyjnie Bolesław Bierut, działacz spółdzieczy, polityk, mąż stanu, funkcjonariusz NKWD, postać nietuzinkowa. Spytałbym przy okazji, czy grzyby które zjadł w Moskwie to były kurki czy rydze, ja wolę rydze. Na miejscu szóstym zamiast Stephena Fry, posadziłbym Janka Himilsbacha, byłoby o czym pogadać, ma się rozumieć wypić też. Na miejscu siódmym oczywiście polski geniusz biznesu, człowiek orkiestra, polski Richard Branson, dr Jan Kulczyk. Miejsce ósme, nie kto inny tylko  poseł Godson z miasta Łodzi, w miejsce  Nelsona Mandeli. Zamiast Johny Deppa Czarek Pazura i na miejscu dziesiątym podmieniłbym  Georga Clooneya na Daniela Olbrychskiego, wiem że nia ta klasa, nie ten format, ale w siodle siedzi jeszcze niczego sobie.

No i co można w Polsce przeprowadzić normalną ankietę, bez Tuska, Korwina,  Wałęsy i Palikota ? oczywiście, że można. A jakie są wasze typy na podróż samolotem " gdzieś " ?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka